Dzisiaj w naszej szkole odbył się coroczny konkurs „Brzechwę znamy i kochamy”. To już tradycja, na którą zawsze czekamy z wielkim uśmiechem i zniecierpliwieniem.
Spotkanie poprowadziła pani Maja Szwanka, wychowawczyni jednej z naszych klas, która jak co roku zabrała nas w poetycką podróż pełną wyobraźni, zabawy i wspólnego odkrywania piękna słowa.
Czytaliśmy i przeżywaliśmy wiersze Jana Brzechwy- poety, którego twórczość wciąż zachwyca, bawi i inspiruje. To dla nas szczególnie ważne, bo Jan Brzechwa jest patronem naszej szkoły. Dzięki takim spotkaniom możemy jeszcze lepiej poznawać jego twórczość i odkrywać, jak wiele radości może dawać czytanie.
A dzisiaj było naprawdę wesoło!
Każdy wiersz był początkiem nowej zabawy, bo przecież poezja może być ruchem, teatrem, śmiechem i przygodą!
Po wierszu „Hipopotam” zamieniliśmy się w… hipopotamy!
Czołgaliśmy się po podłodze, rozciągaliśmy się i parskaliśmy śmiechem- sala zamieniła się w wesołą sawannę!
Przy wierszu „Grzyby” odbyła się bitwa Muchomora i Borowika .
Kto silniejszy? Kto kogo przewróci? Muchomor czy Borowik!?
„Skarżypyta” sprawiła, że ćwiczyliśmy pewność siebie.
Kto u nas jest skarżypytą?
Przy „Księżycu” przenieśliśmy się na nocne niebo
“Tulipan i Róża” zamienił nas w ogrodników! Mogliśmy posadzić kwiatki. Ciekawe czy urosną!
„Szpak i Sowa” zmieniły nas w ptasie postacie.
Było skrzydłowanie, pohukiwanie i dużo kreatywnej interpretacji!
A „Koziołeczek” skłonił nas do podskoków i figlarnych wygibasów.
Sala zabrzmiała śmiechem i tupaniem! Kto był pierwszy? Struś? Kozioł, a może wąż?
Dziękujemy pani Mai za jej energię, pomysłowość i serce, które wkłada w każde spotkanie.
To dzięki niej możemy doświadczać poezji całym sobą– słuchem, ruchem, wyobraźnią i radością!
Nie możemy doczekać się kolejnego roku! bo wiecie co? To już było naste spotkanie!!!!
Bo „Brzechwę znamy i kochamy” i będziemy kochać jeszcze dłużej!





