Czy to ptak? Czy to samolot? Nie- to nasz długo wyczekiwany AUTOKAR!
Mimo deszczu, wiatru i podejrzenia, że może trzeba będzie płynąć pontonem, nie poddaliśmy się- wszyscy zwarci i lekko przemoczeni, godzinę czekaliśmy na nasz transport do Nowego ZOO w Poznaniu!
Był moment, że myśleliśmy, że zamiast na Noc Marzeń, spędzimy Wieczór w Kałuży.
Ale udało się! W końcu ruszyliśmy i dotarliśmy!
A tam? Magia, radość, zwierzęta i niekończące się pytania:
-„Czy ten lemur może iść z nami do szkoły?”
– „Dlaczego hipopotam nie ma piżamy na noc?”
– „Dlaczego niedźwiedzie jedzą więcej nic ja i nie tyją?”
Dziękujemy Nowemu ZOO za niesamowitą Noc Marzeń- dzieci (i dorośli też!) będą opowiadać o tej przygodzie jeszcze przez długi czas.
I chociaż początek był jak z filmu katastroficznego, zakończenie to już pełna komedia z happy endem!
Zapraszamy do obejrzenia relacji fotograficznej!